Najlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commons
Najlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commonsNajlepiej pisać na wolnej licencji. Creative commons
środa, 9 grudnia 2015
poniedziałek, 7 grudnia 2015
htlm na próbe
cccc
Kilka dni temu w sklepie spotkałem ciekawy produkt, opatrzony kartką „polskie ślimaki”. Pomyślałem, że chodzi o ślimaka winniczka (Helix pomatia). Ucieszyłem się, że to produkt lokalny i produkowany z "tutejszych" ślimaków. Przyjrzałem się opisowi i od razu zwróciła moją uwagę błędnie zapisana nazwa gatunkowa: "helix aspersa". Już wielokrotnie pisałem o błędach w nazwała naukowych (łacińskich). Pierwszy człon nazwy (rodzajowy) powinien rozpoczynać się wielką literą, a cała nazwa powinna być napisana kursywą: Helix aspersa (mała ale jakże istotna różnica). Pamiętałem, że w Polsce żyją dwa gatunki z rodzaju Helix. Ale ten drugi jest pod ochroną i żyje na południu Polski. Więc po powrocie do domu zacząłem poszukiwania.
W Polsce występują dwa gatunki ślimaków, które wykorzystywane były (i są) w celach kulinarnych: powszechnie znany ślimak winniczek Helix pomatia i mniej znamy ślimak żółtawy Helix lutescens. Zatem co to za gatunek ten Helix aspersa? Z całą pewnością nie jest polski. A przynajmniej do tej pory nie był. W przyrodzie jednak zmiany zachodzą bardzo szybko....
Kilka dni temu w sklepie spotkałem ciekawy produkt, opatrzony kartką „polskie ślimaki”. Pomyślałem, że chodzi o ślimaka winniczka (Helix pomatia). Ucieszyłem się, że to produkt lokalny i produkowany z "tutejszych" ślimaków. Przyjrzałem się opisowi i od razu zwróciła moją uwagę błędnie zapisana nazwa gatunkowa: "helix aspersa". Już wielokrotnie pisałem o błędach w nazwała naukowych (łacińskich). Pierwszy człon nazwy (rodzajowy) powinien rozpoczynać się wielką literą, a cała nazwa powinna być napisana kursywą: Helix aspersa (mała ale jakże istotna różnica). Pamiętałem, że w Polsce żyją dwa gatunki z rodzaju Helix. Ale ten drugi jest pod ochroną i żyje na południu Polski. Więc po powrocie do domu zacząłem poszukiwania. W Polsce występują dwa gatunki ślimaków, które wykorzystywane były (i są) w celach kulinarnych: powszechnie znany ślimak winniczek Helix pomatia i mniej znamy ślimak żółtawy Helix lutescens. Zatem co to za gatunek ten Helix aspersa? Z całą pewnością nie jest polski. A przynajmniej do tej pory nie był. W przyrodzie jednak zmiany zachodzą bardzo szybko....
Kilka dni temu w sklepie spotkałem ciekawy produkt, opatrzony kartką „polskie ślimaki”. Pomyślałem, że chodzi o ślimaka winniczka (Helix pomatia). Ucieszyłem się, że to produkt lokalny i produkowany z "tutejszych" ślimaków. Przyjrzałem się opisowi i od razu zwróciła moją uwagę błędnie zapisana nazwa gatunkowa: "helix aspersa". Już wielokrotnie pisałem o błędach w nazwała naukowych (łacińskich). Pierwszy człon nazwy (rodzajowy) powinien rozpoczynać się wielką literą, a cała nazwa powinna być napisana kursywą: Helix aspersa (mała ale jakże istotna różnica). Pamiętałem, że w Polsce żyją dwa gatunki z rodzaju Helix. Ale ten drugi jest pod ochroną i żyje na południu Polski. Więc po powrocie do domu zacząłem poszukiwania.
W Polsce występują dwa gatunki ślimaków, które wykorzystywane były (i są) w celach kulinarnych: powszechnie znany ślimak winniczek Helix pomatia i mniej znamy ślimak żółtawy Helix lutescens. Zatem co to za gatunek ten Helix aspersa? Z całą pewnością nie jest polski. A przynajmniej do tej pory nie był. W przyrodzie jednak zmiany zachodzą bardzo szybko....
Kilka dni temu w sklepie spotkałem ciekawy produkt, opatrzony kartką „polskie ślimaki”. Pomyślałem, że chodzi o ślimaka winniczka (Helix pomatia). Ucieszyłem się, że to produkt lokalny i produkowany z "tutejszych" ślimaków. Przyjrzałem się opisowi i od razu zwróciła moją uwagę błędnie zapisana nazwa gatunkowa: "helix aspersa". Już wielokrotnie pisałem o błędach w nazwała naukowych (łacińskich). Pierwszy człon nazwy (rodzajowy) powinien rozpoczynać się wielką literą, a cała nazwa powinna być napisana kursywą: Helix aspersa (mała ale jakże istotna różnica). Pamiętałem, że w Polsce żyją dwa gatunki z rodzaju Helix. Ale ten drugi jest pod ochroną i żyje na południu Polski. Więc po powrocie do domu zacząłem poszukiwania. W Polsce występują dwa gatunki ślimaków, które wykorzystywane były (i są) w celach kulinarnych: powszechnie znany ślimak winniczek Helix pomatia i mniej znamy ślimak żółtawy Helix lutescens. Zatem co to za gatunek ten Helix aspersa? Z całą pewnością nie jest polski. A przynajmniej do tej pory nie był. W przyrodzie jednak zmiany zachodzą bardzo szybko....
Subskrybuj:
Posty (Atom)